Niebezpieczeństwo zanieczyszczenia wód gruntowych i eutrofizacja są problemem obejmującym obecnie obszar całej Polski.
Eutrofizacja polega na wzbogaceniu się akwenów wodnych w substancje odżywcze – pierwiastki biogenne, głównie azot i fosfor, ale także potas i sód, które przyczyniają się do nadmiernej produkcji glonów (tzw. zakwit glonów). Głównym, ale nie jedynym sprawcą tego zjawiska jest dynamicznie rozwijające się rolnictwo. Już jeden kilogram azotu przyczynia się do zanieczyszczenia aż 454m3 wody, z kolei jeden kilogram fosforu zanieczyszcza aż 1905m3. Zysk w wielkości uzyskanego ziarna niewielki, lecz koszt oczyszczenia wody ogromny.
Rolnicy zapomnieli o cudownym organizmie, jakim jest próchnica. Na nowo należy sobie przypomnieć, że poprawia stosunki wodno-powietrzne, tworzy strukturę gleby, zlepia w większe agregaty, napowietrza ją, ułatwia uprawę, sprawia, że gleby lekkie są bardziej zwięzłe, a ciężkie luźne. Próchnica sprzyja rozwojowi mikroorganizmów i roślin. Jest źródłem azotu i fosforu, zawiera substancje wzrostowe tj.: auksyny, witaminy, kwasy organiczne.
Poziom próchnicy w polskich glebach zmniejsza się z roku na rok. Przez ostatnie dekady wielkie rolnictwo wyciskało z ziemi maksymalne plony dzięki nawozom mineralnym. Niestety coraz częściej słyszy się, że mimo odpowiedniego dawkowania plony spadają. Przyczyną jest właśnie słaby wskaźnik poziomu próchnicy. Znając rodzaj gleby i zawartość w niej materii organicznej, można ustalić przybliżoną zawartość uwalnianego podczas sezonu azotu mineralnego. Gleba ciężka o zawartości próchnicy 1,8-2,2% uwalnia w okresie wegetacji około 70 kg/ha azotu mineralnego a gleba lekka około 90 kg/ha. Wiedząc to rolnik może dobrać dawki nawozów mineralnych, ale trzeba wiedzieć ile tej próchnicy w glebie jest!
Od wieków wiadomo, że nawozy naturalne są najlepszym dobrem dla upraw. Skuteczne gospodarowanie nawozami naturalnymi w dzisiejszych czasach też się rozwinęło. Wiąże się z oszacowaniem wielkości produkowanych odchodów przez zwierzęta i analizą składu takiego nawozu (obornika, gnojowicy, gnojówki) w celu uzyskania precyzyjnej informacji na temat zawartości makro i mikroelementów. Nawozy wyprodukowane od bydła, trzody czy drobiu różnią się składem chemicznym. Wpływ na to ma system utrzymania, wiek zwierząt oraz rodzaj i ilość paszy. Otrzymany nawóz dla poszczególnego gospodarstwa będzie posiadał indywidualny udział procentowy pierwiastków: N, P, K, Mg, Ca itp. i składników odżywczych. Bardzo ważny z punktu widzenia środowiska jest sposób przechowywania odchodów. Z jednej strony niewłaściwie ich przechowywanie powoduje duże straty składników odżywczych, które mogą sięgać aż 50%. Z drugiej strony nieodpowiednie przygotowane miejsca składowania może powodować przedostawanie się pierwiastków biogennych do gleby a dalej do wód powierzchniowych.
Natomiast racjonalne wykorzystanie nawozów mineralnych w gospodarstwie jest możliwe dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, które przynosi nam technika. Mowa tu o rolnictwie precyzyjnym. Dzięki nawigacji satelitarnej (precyzja prowadzenia maszyny) i możliwości zmiennego dawkowania nawozów (mapowanie plonów) rolnik może zastosować nawożenie w myśl „tyle ile potrzeba” i przy okazji zminimalizować nakłady. Dzięki precyzyjnemu dawkowaniu nawozów mineralnych wzrasta stopień ich wykorzystania przez rośliny. Taki sposób uprawy w dużym stopniu przyczynia się do ograniczenia odpływu zanieczyszczeń ze źródeł rolniczych.